piątek, 1 kwietnia 2011

Najważniejsza zasada w biznesie

Jaka jest najważniejsza zasada obowiązująca w biznesie i gwarantująca mu sukces? Dlaczego tak wiele biznesów nie osiąga sukcesu mimo posiadania wspaniałych usług i produktów? Złota zasada, która przeniesie Twój biznes na wyższy poziom...
W biznesie nie ważne jest, co ty chcesz sprzedawać, ważnie jest to, co klienci chcą od ciebie kupować.
Dlatego wszelkie namawianie, „wciskanie” usługi lub produktu typu: „Kup pan cegłę, bo jest dobra” na dłuższą metę jest samobójstwem dla Twojego biznesu, ponieważ nawet jeśli klient kupi taką „cegłę”, a okaże się, że jej nie potrzebuje lub nie spełnia ona jego oczekiwań, to z pewnością on i jego znajomi — którym się niewątpliwie „pochwali” ze „znajomości” z Twoim biznesem i Tobą — już nie kupi u Ciebie nic.




Twoja wyszukiwarka

Trzeba pamiętać o tym, że nic tak szybko się nie rozchodzi, jak zła sława i dużo trudniej jest zapracować sobie na dobrą reputację, a bardzo łatwo (nieraz w 1 sekundzie) Twoja długo wypracowywana reputacja może legnąć w gruzach. Tak więc patrz na osobę, która przybywa do Twojego biznesu, jak na człowieka, a nie na potencjalnego klienta; patrz z perspektywy chęci pomocy (służenia), a nie przez pryzmat portfela. Transakcja bowiem może być albo jednorazowa — jeśli klient poczuje, że jest dla Ciebie tylko pełnym portfelem, albo zyskasz stałego klienta, który jest zadowolony, czuje się szanowany i ma zaufanie do osoby, która go pyta, faktycznie chce pomóc rozwiązać jego problem (zaproponuje konkretne wyjście) — taka osoba chętnie będzie wracać do Ciebie (Twojego biznesu) i jeszcze przyprowadzi znajomych, rodzinę, poleci innym.
Dlatego zamiast „kup pan cegłę” lepiej zapytaj klienta „czy nie potrzebuje Pan cegły?”. Niech to klient czuje, że podejmuje decyzję. Nikt z nas nie lubi przecież odczucia, że coś jest mu sprzedawane, lubimy natomiast czuć, że kupujemy i na dodatek mamy życzliwie zainteresowanego naszym problemem sprzymierzeńca, a nie namolnego przekupnia w osobie sprzedawcy, albo siedzącego za ladą i wyczekującego końca dniówki (biorącego stałą wyplatę) nie zwracającego na nas uwagi pracownika.
Pamiętajmy najważniejszą zasadę w biznesie: „Biznes, to ludzie, bez nich nic się nie dzieje”. Możesz mieć najlepsze produkty, najlepsze na świecie usługi, jeśli jednak nie spowodujesz, żeby ludzie (klienci) do Ciebie przyszli, czuli się u Ciebie dobrze, lubili twoje usługi, czuli się szanowani etc. — to stoisz na straconej pozycji.
Kolejna ważna zasada w biznesie, to: Przejdź kilka kilometrów w butach potencjalnego klienta” — wczuj się całkowicie w jego położenie, spójrz z jego perspektywy łatwiej będzie Ci sprostać jego potrzebom. Pamiętaj, że tym, czego potrzebuje i poszukuje klient u Ciebie (Twojego biznesu) jest: „Co tak naprawdę będę z tego miał?”. Tak więc pokaż mu korzyści dla niego. Klienta nie interesują, żadne „hymny pochwalne na cześć Twojego biznesu i Ciebie” (typu: "jesteśmy już 100 lat na rynku" lub "jesteśmy najlepszą marką w tym biznesie" etc.), tylko jego własny interes.
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Czym jest biznesplan i dlaczego jest tak ważny ?

Stworzenie dobrego biznesplanu  jest kluczowe dla powodzenia każdego pomysłu - czy to będzie organizacja wyjazdu dla całej rodziny na urlop czy też poważna inwestycja w firmę. Nie należy wierzyć w istnienie gotowych biznesplanów, jakich nie brakuje w popularnych serwisach aukcyjnych. 
Można powierzyć zadanie stworzenia biznesplanu firmie doradczej lub stworzyć biznesplan samodzielnie - wybór tak naprawdę zależy od tego ile czasu możemy poświęcić na to zadanie i czy posiadamy odpowiedni zakres wiedzy.
Nie jest prawdą, że można kupić dobry gotowy biznesplan opracowany w 24 h przez doradcę.


Dobry biznesplan to proces, głównie proces myślenia ;-) Najlepszym rozwiązaniem jest więc rozpoczęcie pracy od gruntownego przemyślenia celu naszego przedsięwzięcia, bo nie może być celem biznesplanu kupienie maszyny XYZ.
Po co tworzymy biznesplan?
- aby stwierdzić czy z organizacyjnego, technicznego i marketingowego punktu widzenia nasz pomysł jest wykonalny,
- aby stwierdzić czy realizacja pomysłu jest opłacalna,
- jeżeli jest kilka wariantów realizacji pomysłu - który wariant wybrać.
Podstawowe elementy typowego biznesplanu (niezależnie dla jakich potrzeb jest tworzony - np. w celu uzyskania dotacji lub kredytu bankowego) to:
- strona tytułowa, spis treści, streszczenie
- podstawowe dane o firmie i jej właścicielach
- założenia strategii przedsięwzięcia
- opis sfery organizacyjnej
- opis strony technicznej - produktu, modernizacji, ulepszeń
- plan marketingowy
- plan finansowy (analiza finansowa, prognozy)
- ryzyko (szanse i zagrożenia pomysłu)
- wnioski i podsumowanie
- ewentualne załączniki (np. licencje, nagrody, życiorysy kadry kierowniczej).
Jeżeli chcesz powierzyć przygotowanie biznesplanu swojego pomysłu firmie doradczej - skontaktuj się - wypełniając formularz

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Własny biznes, czyli dlaczego nie pomysł jest najważniejszy

A jaki jest Twój największy problem, jeśli chodzi o stworzenie własnego biznesu? Brak pomysłu a może ich nadmiar? Brak pieniędzy? Co Cię najbardziej powstrzymuje?
Kilku moich znajomych od kiedy pamiętam, wspominało o tym, że chce mieć własną firmę. Mieli pomysły, niektórzy nawet takie całkiem całkiem. Jeden miał nawet dość konkretny plan na działalność. Znał się na tym, co chciał robić. Widział, jak powinno to działać. Miał zrobioną analizę konkurencji. Wszystko wyglądało całkiem nieźle. W sumie powinno mu się udać. Powinno, bo póki co się nie zdecydował...


Dlaczego tak trudno podjąć decyzję o własnym biznesie?
Głównie dlatego, że bał się zaryzykować tak ogromnej kwoty. I to tylko po to, żeby wystartować. To jest właśnie jedno z największych wyzwań, które stoją przez przyszłymi przedsiębiorcami - znaleźć pieniądze na start. Nie mówię już o tym, że niektórzy nie są w ogóle przygotowani do prowadzenia biznesu. I nawet jak wkładają własne, ciężko zarobione pieniądze, to szybko je tracą. Zapomnieli o zdobyciu umiejętności, które są w biznesie niezbędne poza tym, że trzeba być człowiekiem do ludzi.
Chociaż faktem jest, że pieniądze można zdobyć teraz niemal na wszystko. Jak mamy dobry plan i odpowiednio przeprowadzoną analizę, to jest duża szansa na znalezienie inwestora. No tak, tylko nie zawsze chcemy się dzielić naszym pomysłem z innymi.
Jak by nie patrzeć - zawsze są stoją przed nami jakieś wyzwania. A to brak pomysłu czy też szukanie na siłę "pomysłu na milion". To znowu brak pieniędzy. Innym razem niechęć do dzielenia się pomysłem. A najczęściej tak naprawdę - brak konkretnego działania.

Czy jesteś jedną z tych osób, które chcą poradzić sobie z brakiem pieniędzy na prowadzenie własnego biznesu?
Pewnie dotyczy Cię któreś z wymienionych przed chwilą wyzwań, bo inaczej nawet nie czytałbyś tego tekstu. Skoro jednak czytasz, to znaczy, że nie zniechęciłeś się do działania na własną rękę, tylko szukasz dalej. To dobrze, bo wielu sobie odpuściło zupełnie.
Zobacz, ja byłem dokładnie jak ci moi koledzy. Miałem pomysł na własny biznes. Ba, co chwilę miałem pomysł na biznes.... Tylko co z tego? Nie potrafiłem tego wprowadzić w życie z tych samych powodów, co większość ludzi! Tak już mamy i zamiast to zmieniać, gubimy się na dobre w gąszczu problemów i wymówek. 
Ale spoko, znalazłem coś innego, co mnie przekonało.
Nie jest to żaden rewelacyjny ani rewolucyjny pomysł. Nie! Ale jak się człowiek weźmie do roboty, to nagle, nie stąd ni zowąd, okazuje się, że to zaczyna działać! Normalnie szok. Wcześniej miałem świetne pomysły i nic z nich nie wychodziło. Teraz jest pomysł, no..., dobry, tak - dobry. Ale jak człowiek zaczyna coś z nim robić, to dziwnym trafem okazuje się być całkiem skuteczny. Szaleństwo!
To nie pomysł jest tutaj najważniejszy, jak uważa przeważająca część ludzi (i marnuje całe życie na poszukiwania tego jedynego pomysłu, który wszystko odmieni), a wytrwała i zdecydowana praca. Pomysł musi być, ale nie on decyduje o sukcesie.
Widzisz, ja wiem doskonale, że to strach przed zainwestowaniem większych pieniędzy w bardzo dużym stopniu paraliżuje nas i przez to nie robimy tak naprawdę nic. I choć teraz pieniądze można zdobyć, o ile pomysł i plan są naprawdę dobre, to i tak rzadko się decydujemy na zaryzykowanie takich kwot, bo jak się nie uda to ktoś je będzie musiał spłacić...
Jest jednak na to alternatywa. Słyszałeś na pewno o marketingu sieciowym, albo? I właśnie to MLM otworzył mi oczy na to, że jednak można coś zdziałać, niekoniecznie inwestując grube pieniądze, przy czym potencjał zarobkowy jest naprawdę duży! MLM to normalny biznes, i tak też trzeba go traktować, jeśli się chce zarabiać pieniądze.
Oczywista sprawa jest taka, że trzeba chcieć się uczyć i działać, ale wcale nie musisz ryzykować dziesiątek tysięcy złotych. Zgodzisz się chyba ze mną, że to brzmi naprawdę interesująco.
Podejście biznesowe - niezbędne. Umiejętności biznesowe - niezbędne. Pieniądze - niezbędne (ale wręcz śmieszne w porównaniu z tym, jakie możliwości daje MLM).
Jeśli podejścia biznesowego brak, to dupa, co tu kryć. Jeśli umiejętności brak, to nie ma najgorzej - można nauczyć się ich w trakcie, bez ryzykowania wielkich kwot. Jeśli brak dużych pieniędzy, to spoko. Pieniądze zastąpisz poświęconym czasem. Jeśli brak nawet takiej małej kwoty (do kilkuset zł) - dupa, dupa, dupa! Takie pieniądze musisz być w stanie sobie zapewnić, może po prostu wystarczy zmienić priorytety?
Czy to działa? Tak. Czy to jest proste? Tak. Czy to jest łatwe? Nie!
Ale jeśli należysz do osób, które lubią wyzwania i wynagrodzenie adekwatne do osiąganych efektów - koniecznie przyjdź na prezentację online i pozwól sobie przedstawić ideę, wg której działam. Co z tym zrobisz - zależy już w pełni od Ciebie. Sam przecież wiesz najlepiej, co jest dla Ciebie dobre!
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Własny program partnerski jako pomysł na rozwój biznesu

Wierzę, że program partnerski to bardzo dobry model biznesowy dla firm działających w Internecie.Rodzaj sytuacji win-win zarówno dla partnerówj jak i właścicieli produktów.
Partnerom umożliwia zarabianie w Internecie bez całego zawrotu głowy związanego z produkcją i obsługą klientów, a właścicielom produktów umożliwia promowanie swoich produktów i usług na bardzo korzystnych warunkach, bo za rzeczywiście wykonaną transakcję. Nie trzeba płacić, jeśli nie ma sprzedaży.


Uważam, że mając firmę produkującą konkretne rzeczy lub oferującą konkretne usługi dobrze jest jak najszybciej uruchomić własny program partnerski. To tak jakby zatrudnić całą armię agentów sprzedaży, gotowych z dnia na dzień polecać innym twoje usługi i produkty. To sytuacja korzystna dla obu stron, ponieważ obie strony korzystają. Jak to działa?
Program partnerski możesz wprowadzić, gdy oferujesz produkty informacyjne, ale także gdy oferujesz produkty fizyczne lub usługi – ważne, aby ich sprzedaż odbywała się w Internecie. Jeśli są to produkty informacyjne, warto od razu po uruchomieniu sprzedaży pierwszego z nich od razu uruchomić program partnerski. Jako właściciel produktu ty decydujesz, w jakiej wysokości będzie wynagrodzenie dla partnera oraz jakiego rodzaju narzędzie promocyjne zaoferujesz partnerom np. linki, bannery, zdjęcia, wzory e-maili, wzory ogłoszeń adwords, fragmenty publikacji, próbki. Partner decyduje o tym czy zechce promować twój produkt czy nie, dlatego nie skneruj, uśpij węża w kieszeni i daj mu przyzwoicie zarobić. Jak mu się nie będzie opłacać, to nic z tego nie wyjdzie. Interesujące są prowizje zaczynające się od poziomu 40%, które można oferować na produktach informacyjnych ze względu na niskie koszty wytworzenia. Jeśli oferujesz produkt fizyczny, to możesz zaoferować prowizję na poziomie 5-10%, ale pod warunkiem że twój produkt jest  lub ma szansę być masowy i sprzedawać się w dużych ilościach.      
Partnerzy odniosą sukces, jeśli będą wiedzieć jak promować twój produkt. Nawet ci doświadczeni i skuteczni, lubią wiedzieć jak chciałbyś, aby twój produkt był przedstawiany innym. Dlatego dobrą praktyką programu partnerskiego jest szkolenie partnerów. Może być wirtualne – pozwoli na lepsze poznanie osób zainteresowanych promowaniem twoich produktów i umożliwi wyjaśnienie wszystkich wątpliwości, jakie mają partnerzy.
Dobry produkt i szkolenie nie wystarczą. Z praktyki wiem, jak motywująco działa na partnera bieżące obserwowanie statystyk odwiedzin i sprzedaży.
Aby pobudzić trochę partnerów w okresach, gdy sprzedaż maleje, bądź ją zmaksymalizować, gdy jest najlepszy okres sprzedaży, możesz dodatkowo zorganizować konkursy dla partnerów. A jeśli nagroda będzie atrakcyjna np. iPad, mają one jeszcze jedną zaletę – partnerzy będą o niej opowiadać także po zakończeniu konkursu, a zwłaszcza ten, który wygra. Co tu się jeszcze dzieje czasami niedobrego? Czasem osiągniecie wymaganego progu sprzedaży jest nieosiągalne i to jest ścieżka, jaką lepiej nie iść, bo chociaż iPad zostanie ci na następny konkurs, to można sobie narobić szkód w postaci zniechęconych partnerów.  Podobnie jak w klasycznych biznesach, gdzie praktykuje się czasami ustawianie planów sprzedaży, z miesiąca na miesiąc coraz wyższych, co skutkuje szybkim zniechęcaniem się handlowców. Wtedy trzeba być gotowym na poniesienie dodatkowych kosztów: nowa rekrutacja, przeszkolenie pracownika itd.
Partnerzy, czyli osoby promujące twój produkt/usługę są częścią wirtualnego zespołu sprzedażowego i jeśli chcesz, aby działali z tobą stwórz ciekawą propozycję, korzystną i dla ciebie i dla nich.      
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl